fbpx

…10 sposobów, jak poczuć się lublinianinem

Wskakuj w ciapy lokalsa!

Niezależnie skąd pochodzisz, każdy lublinianin jest ci niczym brejdak. A skoro już jesteśmy rodziną, to polecamy zapoznać się z przyzwyczajeniami mieszkańców Lublina i choć na chwilę poczuć się jak oni.

  • Spotkaj się pod baobabem. To orientacyjne miejsce spotkań, które wybiera najprawdopodobniej każdy lublinianin. Dawniej przy placu Litewskim rosła stara topola nazywana przez mieszkańców ‘baobabem’. Dziś rozwija się nowe drzewko, ale tradycja pozostała. Ciekawostka! Tuż obok młodego baobabu zakopano kapsułę czasu, która zostanie otwarta za niecałe 100 lat!
  • Zjedz cebularza. To nie jest cebulowy wabik na turystę. W Lublinie jemy cebularze ochoczo i regularnie. Oczywiście jest niepisana zasada, że nie jemy ich w trajtku, bo zapach skusi innych pasażerów 😉 Najlepszych cebularzy szukaj w piekarniach w bliskiej okolicy Starego Miasta.
  • Zatańcz na Moście Kultury. Zabytkowy most na rzece Bystrzycy (przedłużenie ul. Zamojskiej) od jakiegoś czasu pełni ważną funkcję Mostu Kultury. A co to znaczy? Że się tam dzieje! Spektakle, koncerty i… potańcówki, czy to w rytmie folk, czy cha-cha. Wraz z parkietem każdego roku działa tu bar.
  • Kajtnij się nad Zalew. Po polsku: weź rower (chociażby miejski) i ścieżką rowerową (polecamy tę wzdłuż rzeki Bystrzycy) jedź nad lubelskie morze – Zalew Zemborzycki. A co tam robić? Można leniuchować na piasku albo na leżaku w pubie, przejechać wokół Zalewu rowerem, wypożyczyć sprzęt wodny lub skusić się na kąpiel w kompleksie  Słoneczny Wrotków”
  • Baw się do rana na Krakowskim. Krakowskie Przedmieście to ulica, która nocą nie śpi. Znajdziesz tu bary, restauracje i kluby. A jeśli właśnie trwa festiwal miejski, to wiedz, że całe Krakowskie jest klubem na świeżym powietrzu!
  • Przejedź się trajtkiem. Lublin jest jednym z trzech miast w Polsce, które postawiły na trolejbusy. Te na co dzień wożą mieszkańców do pracy, ale jest taka linia, która szczególnie przypadnie do gustu turystom. ZIUtek to zabytkowy pojazd, który wozi pasażerów trasą turystyczną i przenosi w czasie do lat 70.
  • Odwiedź Giełdę Staroci pod Zamkiem. Niespotykane bibeloty, stare wydania książek i egzemplarze kolekcjonerskie monet czy znaczków. Przejdź się wśród straganów i cofnij się w czasie. Takie wrażenia tylko w letnie niedziele o poranku!
  • W samo południe posłuchaj hejnału. Lubelscy hejnaliści cieszą się szacunkiem na mieście jak mało kto! Każdy, kto w południe mija Nowy Ratusz, zatrzymuje się choć na chwilkę, żeby wysłuchać ‘lokalnego hymnu’. Ta miejska tradycja ma już ponad 450 lat!
  • Zobacz pokaz na pl. Litewskim. Fontannę multimedialną na głównym placu Lublina uwielbia chyba każdy, dzieciakom daje sporo zabawy, starszym chwilę odpoczynku. A wieczorem? To miejsce pokazów multimedialnych na wodnym ekranie. Tematy projekcji są zróżnicowane, ale zawsze oscylują wokół naszego miasta.
  • Sprawdź po lubelsku wierność swojej drugiej połowy. Jak to zrobić? Przepis jest prosty: przejdźcie przez Wieżę Trynitarską! Zawieszony na jej szczycie kogucik zapieje, gdy przekroczy ją wierny mąż lub wierna żona.

Potrzebujesz profesjonalnego przewodnika po Lublinie? Sprawdź naszych Przewodników Inspiracji!